Były przewodniczący Państwowej Komisji Wyborczej, sędzia Wojciech Hermeliński, podkreśla, że choć nieprawidłowości w komisjach wyborczych są dialogowane jako pojedyncze zdarzenia, to jednak ich skumulowany obraz w skali całego kraju budzi ogromne zaniepokojenie. Jak zauważa w rozmowie z Onetem, trudno mu uwierzyć w możliwość zmowy na korzyść konkretnego kandydata, która miałaby służyć odebraniu prezydentury Rafałowi Trzaskowskiemu na rzecz Karola Nawrockiego.
Gdzie doszło do błędów i jakie mają znaczenie?
Według ustaleń Onetu, błędy mogły wystąpić w piętnastu komisjach obwodowych. Miasta i miejscowości dotknięte tym problemem to m.in. Kraków, Kamienna Góra, Strzelce Opolskie, Olesno, Gdańsk, Grudziądz, Brześć Kujawski, Tychy, Bielsko-Biała, Staszów, Kobyłka, Magnuszew, Mińsk Mazowiecki oraz Bychawa. Co ważne, pomyłki te mogły spowodować zawyżenie przewagi Karola Nawrockiego o około 4,5 tysiąca głosów. Jednakże nawet w takiej wersji sytuacji, przewaga kandydata PiS pozostawałaby znaczna – wynosząca ponad 360 tys. głosów, co wyklucza wpływ tych błędów na ostateczny wynik wyborów.
Czy błędy mogą doprowadzić do unieważnienia wyborów?
Były szef PKW komentuje także możliwość, że tego rodzaju pomyłki wpłyną na decyzję o unieważnieniu wyborów.
„Nie wiem, czy pomyłki te będą podstawą do unieważnienia wyborów. Raczej nie, chyba że będzie tyle protestów, że Sąd Najwyższy zdecyduje się je uwzględnić” – tłumaczy sędzia Hermeliński.
Kontrowersje wokół komisji obwodowej w Krakowie
Znaczną krytykę ze strony Hermelińskiego wzbudziła sytuacja w krakowskiej komisji obwodowej nr 95. Tamtejsi członkowie komisji błędnie przypisali głosy, odwracając liczbę głosów oddanych na Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego w drugiej turze wyborów. Choć komisja sama dostrzegła pomyłkę, niestety było już za późno, by ją naprawić. Tłumaczenia komisji wywołały surowe oceny byłego szefa PKW.
Jak mówi:
„Być może jestem naiwny, ale chciałbym wierzyć, że to były jedynie pomyłki, choć są one nieco dziwne. Ta sytuacja z Krakowem była oburzająca. Osoby z tej komisji obwodowej nie powinny były się w niej znaleźć, bo wykazały się niechlujstwem na bardzo wysokim, wręcz kosmicznym poziomie. Takiego zachowania nie da się usprawiedliwić.”
Sprawę wyjaśnia obecnie Okręgowa Komisja Wyborcza w Krakowie.
Znaczenie transparentności i skrupulatności w komisjach wyborczych
Wskazane błędy w obwodowych komisjach potwierdzają, jak istotna jest szczelność i profesjonalizm w przeprowadzaniu procesów wyborczych. Nieprawidłowości, choć pojedyncze, mogą razem tworzyć alarmujący obraz, podważając zaufanie społeczne do demokratycznych mechanizmów. Sędzia Hermeliński zaznacza, że choć ewidentne są pomyłki, to obecnie nie ma podstaw do twierdzenia, że wybory zostały sfałszowane lub zmanipulowane na skalę zagrażającą ich ważności.
Przypisywanie winy i dalsze działania
Zaistniałe sytuacje niosą m.in. konsekwencje dla osób odpowiedzialnych za błędy w komisjach. W szczególności członkowie krakowskiej komisji obwodowej zostali ocenieni bardzo krytycznie, a wyjaśnienia ich zachowania są przedmiotem postępowań. Były szef PKW wyraża rozczarowanie poziomem odpowiedzialności niektórych członków komisji, podkreślając, że wymagana jest większa dbałość o szczegóły oraz rzetelność w pracy.