Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, zabrał głos w kontekście zaplanowanego na 6 sierpnia Zgromadzenia Narodowego, podczas którego przewidziane jest zaprzysiężenie Karola Nawrockiego na urząd prezydenta RP. W ostatnich dniach dyskusja ta nabrała wyjątkowego rozgłosu z powodu kontrowersji dotyczących statusu Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego (IKNiSP). Europejskie trybunały uznają tę Izbę za działającą nielegalnie, co wywołało propozycje odwołania Zgromadzenia Narodowego.
Apel aktorki i stanowisko Hołowni
W ostatnich godzinach do debaty dołączyła znana aktorka Joanna Szczepkowska, która na Facebooku zwróciła się do Hołowni o podjęcie zdecydowanych kroków. Apelowała o przeprocedowanie ustawy incydentalnej i wskazała, że marszałek Sejmu ma faktyczną władzę, by działać odważnie i przywrócić ład konstytucyjny.
Rozumiem Donalda Tuska. Mówi z całą uczciwością — nie wiem. Mówi zgodnie z prawdą, że nie jest w mocy, żeby zrobić cokolwiek. Bo nie jest. Jest natomiast w takiej mocy marszałek. Tylko odwagi wymaga to, żeby Sejm i on poszli za radą prof. Zolla. Jeszcze raz przeprocedować ustawę incydentalną, która umożliwia zastąpienie neo sędziów, sędziami z największym stażem, a jeśli A. Duda znowu to odrzuci, wtedy zwołać Zgromadzenie Narodowe i zawiesić. Marszałek jest wtedy prezydentem i bez obawy o weto, można przywrócić ład konstytucyjny. Trzeba odwagi do tego.
Hołownia jednak na swoim prywatnym profilu na Facebooku dogłębnie odniósł się do tej propozycji, podkreślając swoje stanowisko i argumentując, dlaczego nie zamierza działać impulsywnie.
Hołownia o legalności wyborów i roli IKNiSP
Marszałek Sejmu wyraził, że wybory prezydenckie aż do momentu uznania ich za nieważne przez odpowiedni organ, korzystają z domniemania ważności. Zwrócił uwagę na pewną niespójność w krytyce IKNiSP – instytucji, którą rząd wspierał, gdy wygrywał wybory, a obecnie jest atakowana po przegranej. Podkreślił:
Jeśli IKNiSP orzeknie o ważności – wybory nadal są ważne. A jeśli stwierdzi, że nie – możemy dyskutować o statusie IKNiSP. Przypomnę tylko, że premier wydrukował (uznał) jej orzeczenie w 2023, kiedy to my wygraliśmy wybory. Teraz przegraliśmy. Więc Izba jest OK, gdy wygrywamy, ale nie OK, gdy przegrywamy? Przecież to czysty PiS.
Scenariusz niezwołania Zgromadzenia Narodowego
Hołownia odniósł się także do pomysłu, według którego nie zwoływałby Zgromadzenia Narodowego, a sam przejąłby obwiązek prezydenta na podstawie spornych opinii prawnych, dyktując i podpisując ustawę incydentalną. Wskazał jednak, że takie działanie miałoby jedynie krótkotrwały charakter i wywołałoby poważne konsekwencje społeczne, w tym masowe protesty. Przywołał hipotezę, że gdyby marszałek Elżbieta Witek odmówiła zaprzysiężenia Rafała Trzaskowskiego, ludzie wyszliby na ulice na masową skalę już po kilku minutach.
Po ilu minutach jesteśmy tysiącami na ulicy? Po pięciu?
Szacunek dla reguł demokracji
Podkreślając potrzebę przestrzegania zasad demokratycznych, Hołownia zwrócił uwagę, że łamanie prawa w imię ochrony demokracji to kontrproduktywne działanie. Powołał się także na raport profesorów Batorskiego i Flisa, przygotowany dla Fundacji Batorego, który nie wskazuje na podstawy by twierdzić, że ktoś inny niż Nawrocki wygrał wybory, mimo wykrytych błędów w ponad stu komisjach wyborczych.
Kłopot z tym, co słyszę, zasadza się na tym, że chcąc chronić demokrację, mamy ją złamać. Chroniąc Polskę przed PiS, zrobić to, co PiS. Tylko na sterydach.
Dodał także:
Jeśli na podstawie niepotwierdzonych plotek o fałszowaniu wyborów mielibyśmy sfałszować wybory, byłoby to zabójstwo demokracji, podczas gdy wybór Nawrockiego jest po prostu smutną jej konsekwencją.
Co dalej? Zapowiedź marszałka Sejmu
Szymon Hołownia jasno zaznaczył, że jeśli IKNiSP nie orzeknie o nieważności wyborów, Zgromadzenie Narodowe zostanie zwołane, a on sam odbierze przysięgę od Karola Nawrockiego – i stanie się to nie z braku odwagi, lecz w ramach odpowiedzialności za państwo:
I to nie z powodu braku ‚odwagi’, a z powodu oczywistej odpowiedzialności za państwo.
Oprócz tego wskazał, że zamiast prób podważania wyników, powinniśmy skupić się na przygotowaniu uczciwych i transparentnych wyborów w przyszłości:
To będzie największe zwycięstwo PiS-u, jeśli zrobi teraz z nas siebie samych: łamiących prawo dla idei ‚wyższej’.