Najpierw zmarł papież Franciszek, a teraz on. Cały Watykan pogrążył się w żałobie, wielka strata

 

 

W wieku 98 lat odszedł od nas wyjątkowy duchowny, którego wpływ na papieża Franciszka był ogromny. Jego unikalne podejście do wiary oraz pełne ciepła i mądrości słowa pozostaną na zawsze w naszej pamięci. Cały Watykan pogrążył się w głębokiej żałobie po tej wielkiej stracie.

Papież Franciszek – symbolem współczucia i prostoty

Śmierć papieża Franciszka, która wstrząsnęła milionami wiernych na całym świecie, wywołała falę smutku i refleksji. Jego pontyfikat był przepełniony prostotą, empatią oraz niezłomnym dążeniem do dialogu i pokoju. Po ogłoszeniu tej przykrej wiadomości, ludzie zgromadzili się na placach i w kościołach, oddając się modlitwie i pamięci o jego spuściźnie. Choć oficjalne uroczystości pogrzebowe dobiegły końca, jego nauka i gesty nadal inspirują i dają nadzieję.

Ojciec Luis Pascual Dri – „nauczyciel miłosierdzia” papieża

Papież Franciszek z wielkim szacunkiem nazywał ojca Luisa Pascuala Dri, kapucyna i spowiednika, „wielkim człowiekiem” oraz swoim „nauczycielem miłosierdzia”. Ten skromny zakonnik, uhonorowany w wieku 96 lat godnością kardynalską, poświęcił całe życie, niosąc pocieszenie i przebaczenie w cichych konfesjonałach przypominających dawne radiowe studia. Wzorem świętych, takich jak ojciec Pio czy Leopold Mandic, spędzał długie godziny, wysłuchując penitentów i ofiarując im nadzieję.

„Pamiętam kapucyna – wielkiego spowiednika z Buenos Aires, który przychodził do mnie z prośbą o pomoc. Mówił: ‘Mam wiele osób przed konfesjonałem, także księży… Wiele wybaczam, czasem nachodzą mnie skrupuły – czy nie za dużo?’. Rozmawialiśmy o miłosierdziu – wspominał papież Franciszek. – Odpowiedział, że idzie do kaplicy i mówi Jezusowi: ‘Panie, wybacz mi, że zbyt wiele wybaczyłem. Ale to Ty dałeś mi zły przykład!’”

Dzięki swojej niezłomnej posłudze, ojciec Dri został uhonorowany purpurą kardynalską 30 września 2023 roku. Z powodu wieku i zdrowia nie mógł wziąć udziału w ceremonii w Watykanie, lecz przyjął insygnia w katedrze Buenos Aires. Sam nazywał to wyróżnienie „pieszczotą” papieża, a nie awansem, co świadczyło o jego niewzruszonej pokorze. Nawet jako kardynał nadal poświęcał się modlitwie i spowiedzi, zawsze w swoim prostym, brązowym habicie i czerwonej piusce.

„Kiedy Bergoglio jeszcze jako kardynał przychodził do mnie, mówił: ‘Przebaczaj, przebaczaj, trzeba przebaczać’. Zawsze było to dla mnie wielkim wsparciem” – mówił o. Dri w swojej biografii „Nie bój się przebaczać”.

Życie i spuścizna ojca Luisa Pascuala Dri

Ojciec Dri odszedł 30 czerwca w Buenos Aires, mając 98 lat. Habit franciszkański nosił nieprzerwanie od 1945 roku, symbolizując głębokie oddanie Bogu i ludziom. Jego ciało wystawiono w Sanktuarium Matki Bożej z Pompei, gdzie przebywał od 2007 roku.

„Z przekonaniem o wielkim dobru, jakie uczynił dla archidiecezji Buenos Aires, towarzyszymy rodzinie zakonnej i wszystkim bliskim w tej chwili żałoby i nadziei w Panu” – czytamy w oficjalnym komunikacie.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się 2 lipca pod przewodnictwem arcybiskupa Jorge Ignacio García Cuerva. Śmierć ojca Dri wywołała poruszenie wśród wielu osób.

W trakcie modlitwy Anioł Pański w 2023 roku papież Franciszek nazwał ojca Dri „ostatnim na liście, ale nie w sercu”, wyrażając w ten sposób swoją wdzięczność i miłość. Wspomnienia o nim, utrwalone w książkach i biografiach, dają nadzieję wszystkim poszukującym prawdziwego miłosierdzia.

obrazek

Watykan i świat w żałobie

Śmierć ojca Luisa Pascuala Dri to ogromna strata dla Kościoła katolickiego i całej wspólnoty wiernych na świecie. Jego pokora, miłość i oddanie na zawsze zostaną zapamiętane jako wzór kapłańskiej służby i prawdziwego miłosierdzia.

error: Treść zabezpieczona !!