Zawsze je jem na jarmarku i przyznam, że chociaż próbowałam je naśladować w domu, nigdy nie udało mi się uzyskać odpowiedniego smaku ciasta. Dopiero teraz w końcu znalazłam przepis, który jest dla mnie idealny. Podpłomiennik smakuje jak z jarmarku. Jest fantastyczny, pachnący, a kiedy masz dobry przepis, jest naprawdę łatwy do zrobienia.
Dodatkowo:
W misce wymieszaj letnie mleko, pokruszone drożdże i cukier. Czekamy, aż drożdże wypłyną.
Ziemniaki gotujemy w wodzie do miękkości. Po ugotowaniu odcedź i zmiksuj. Mąkę przesiać do innej miski. Dodaj sól, jajko, olej i ziemniaki.
Na koniec wmieszaj drożdże do ciasta. Wyrabiamy elastyczne i gładkie ciasto. W razie potrzeby dodaj mąkę lub odwrotnie mleko.
Niech fermentuje. Gdy ciasto wyrośnie, przełożyć je na oprószoną mąką stolnicę. Wymieszaj ponownie. Odstaw na co najmniej 15 minut.
W międzyczasie przygotowujemy blachę do pieczenia, którą dobrze nasmarujemy olejem lub tłuszczem. Można też piec na papierze do pieczenia, ale najlepiej smakuje na smalcu. Rozłóż ciasto równomiernie na blasze do pieczenia. Rozciągamy je rękoma we wszystkie zakamarki – trzeba liczyć się z tym, że podczas pieczenia ciasto jeszcze bardziej urośnie.
Posmarować kwaśną śmietaną, pokrojonym w kostkę boczkiem i posiekaną cebulą. Wstawić do piekarnika i piec w temperaturze 180 stopni przez około 20 minut.