Sensacyjny następca Tuska na stanowisku premiera. „Łatwiej dogada się z Nawrockim”

 

Wybory prezydenckie przyniosły zwycięstwo kandydatowi wspieranemu przez Prawo i Sprawiedliwość – Karolowi Nawrockiemu. Jego triumf jest jednocześnie ogromnym ciosem dla obozu rządzącego oraz Rafała Trzaskowskiego. W konsekwencji przegranej wyborczej zapowiadane jest wotum zaufania dla rządu premiera Donalda Tuska. Choć obecnie nie mówi się o jego rezygnacji, to jeden z posłów wskazał potencjalnego następcy na stanowisku premiera.

Prezydent Karol Nawrocki – szczegóły wyborów

W niedzielę, 1 czerwca, Polacy tłumnie poszli do urn wyborczych, aby w drugiej turze zdecydować o nowym prezydencie na następne pięć lat. Karol Nawrocki, popierany przez Prawo i Sprawiedliwość, zmierzył się z Rafałem Trzaskowskim, kandydatem Koalicji Obywatelskiej. Frekwencja przekroczyła 71%, co pokazało, jak poważnie wyborcy traktowali to głosowanie.

Początkowo exit poll dawał lekką przewagę Trzaskowskiemu, jednak przed północą wynik uległ zmianie – Nawrocki zaczął prowadzić, co potwierdziły dane z komisji wyborczych. Oficjalne wyniki ogłoszone przez Państwową Komisję Wyborczą wskazały, że Nawrocki zdobył 50,89% głosów, a Trzaskowski 49,11%, co oznacza różnicę około 370 tysięcy głosów i jedno z najcięższych zwycięstw w historii wyborów prezydenckich w Polsce.

Rafał Trzaskowski

Wotum zaufania dla rządu Donalda Tuska po wyborczej porażce

Wygrana Nawrockiego to również przegrana Rafała Trzaskowskiego i jego obozu. Drugi raz z rzędu zabrakło mu nieco głosów, a o wyniku zdecydowało niemal 370 tysięcy wyborców, którzy postawili na kandydata PiS.

Po ogłoszeniu wyników w sztabie Koalicji Obywatelskiej natychmiast rozpoczęły się gorące analizy porażki. To kolejna nieudana kampania prezydencka Trzaskowskiego, co może mieć poważne reperkusje wewnątrz obozu rządzącego. Europosłanka Lewicy, Joanna Scheuring-Wielgus, nie kryła swojej krytyki, nazywając wyniki wspólnej koalicji kompromitacją.

 

Nie wiem, jaka będzie decyzja premiera Donalda Tuska, ale uważam, że w sytuacji, kiedy upadamy, trzeba się otrzepać, wstać i walczyć o swoje. I wydaje mi się (…) tak jak patrzę na politykę, powinno być zgłoszone wotum zaufania dla rządu – zasugerowała europosłanka Lewicy.

Premier Tusk, dostrzegając potrzebę zmian, zapowiedział specjalne wystąpienie, w którym podkreślił, że nie planuje rezygnacji, lecz zamierza się ubiegać o wotum zaufania dla swojego rządu.

 

Chcę Wam wszystkim dzisiaj zadeklarować, że nie zatrzymam się ani na chwilę, jako premier polskiego rządu w swojej pracy i w naszej wspólnej walce o Polskę, jaką wymarzyliśmy sobie u progu niepodległości – wolną, suwerenną, bezpieczną i dostatnią. Wybory prezydenckie niczego tu nie zmieniły i nie zmienią (…)

Ten plan wymagać będzie jedności i odwagi od całej Koalicji 15 października. Pierwszym testem będzie wotum zaufania, o które zwrócę się do Sejmu w najbliższym czasie. Chcę, aby wszyscy zobaczyli, także nasi przeciwnicy, w kraju i za granicą, że jesteśmy gotowi na tę sytuację, że rozumiemy powagę chwili, ale że nie zamierzamy cofnąć się ani o krok (…) – powiedział premier Donald Tusk.

Głosowanie nad udzieleniem wotum zaufania zaplanowano na 11 czerwca. W przypadku braku poparcia, premier Tusk wraz z Radą Ministrów będzie musiał złożyć dymisję, zachowując jednak obowiązki do momentu powołania

error: Treść zabezpieczona !!